Gubię się nocą po mieście Już nie czuję nic Nie wiem czy w ogóle znajdę drogę Nocny autobus przedziera się przez dzicz Nie wiem czy w ogóle znajdę głowę
Nie wiem nic, jeśli cię zaczepie proszę nie wierz mi Mam ochotę rozpocząć zamieszki i zaadoptować pieski Serio nie wiem co odjebie dziś Ja i mój motocykl ruszamy na łowy tej nocy Sam nie wiem o co mi chodzi do chuja Jeżeli też to czujesz, to wykrzycz to kurwa
My chcemy być wolni hej! My chcemy być wolni hej! Jak chcesz to zabij mnie Skurwielu zabij mnie My chcemy być wolni hej! My chcemy być wolni hej! Jak chcesz to zabij mnie Skurwielu zabij mnie
Mam dziewczynę i ją kocham Lecz bardzo mnie to wkurwia Gdy znowu się ze mną kłóci Jestem tak zdenerowany Że chyba wyciągnę chuja I naszczam komuś na buty!! A tak poważnie Pamiętaj o tym by kochać Żeby szanować i uciekać jeśli chcą cię aresztować Dla nas już nie ma ratunku bo my...
My chcemy być wolni hej! My chcemy być wolni hej! Jak chcesz to zabij mnie Skurwielu zabij mnie hej! My chcemy być wolni hej! My chcemy być wolni hej!
Jak chcesz to zabij mnie Skurwielu zabij mnie (na na na na na na na na na na na na) Chcemy być wolni yeah!