Nadal muzyka buntu, ty, nieważne trapy czy trueschool Mój braciak byłby w kadrze Polski, gdyby nie banda oszustów
Gdyby nie zdrowie, no gdyby nie sytuacje, na które nie mamy wpływu w ogóle Więc nie bierz do bani to, kurwa, jeszcze poznają podwórka Drugi mój braciak wali po nocach ten temat, na pewno nie zaśnie Robisz se krzywdę, bracie, odmawiam za ciebie pacież Jesteś dzieciakiem, moim braciakiem, kurwa mać Nie pozwolę, żebyś przepadł, tak mi dopomóż Pan
Tamte szesnastki latały z brzuchami, typy z piędziesionami Z gazem na niedźwiedzie, po co? Kurwa, nie chcesz wiedzieć Nie chcesz wiedzieć jak się żyje tu Psychiatryki, tanie panie, powiedz gdzie jest duch
Tamten temat wali w łeb na osiedlu (na osiedlu) Tamten typ stracił zęby na osiedlu…